m o r p h o

Manifest to trochę za dużo powiedziane, ale poniżej wyliczamy 5 zasad, które są istotne dla naszych koszulek.

1. Jakość
Robimy przede wszystkim koszulki dla siebie, a nie dla hajsu. Sami w nich chodzimy, więc zależy nam na ich jakości. Naszym ideałem jest koszulka, którą można intensywnie używać i poniewierać przez lata, bez względu na warunki i okoliczności noszenia. Dlatego koszulki Morpho szyjemy w małych, specjalistycznych szwalniach. Wykonane są z wysokiej jakości bawełny (o gramaturze minimum 180), która jest barwiona i tkana w Łodzi. Nadruki wykonane są techniką sitodruku i dokładamy wszelkich starań, aby wytrzymywały nieskończoną ilość prań.

2. Unikalność
Drukujemy jedynie krótkie serie koszulek. Konkretny wzór drukowany jest na 20-30 koszulkach i nigdy więcej nie jest powtarzany. Dlatego kupując koszulkę Morpho stajecie się posiadaczami egzemplarza kolekcjonerskiego, a nie jednej z miliona bezosobowych kopii wyplutych przez fabryki Dalekiego Wschodu.

3. Równy do równego
Nie przepadamy za pasożytami, które obsiadły wspinanie: wszyscy ci wycackani dystrybutorzy, pośrednicy i sponsorzy. Jak to powiedział pewien Szkot: "Wspinanie skończyło się w chwili kiedy powstał pierwszy sklep wspinaczkowy..." Dlatego wierzymy w punkową zasadę DIY oraz slogan : wspinacze dla wspinaczy. Nie wstawiamy naszych koszulek do sklepów, nie dajemy ich w leasing, nie pozwalamy pośrednikom na nich zarabiać. W XXI wieku i epoce wszechobecnej Sieci możemy pozwolić sobie na sprzedaż P2P.

4. Proud to be made in Krakow, Poland
Nie drukujemy naszych wzorów na reklamowych koszulkach z Chin czy innego Pakistanu (jak to robi większość małych labelów koszulkowych). Cała nasza produkcja jest oparta na lokalnych szwalniach, rzemieślnikach, grafikach, drukarniach - gwarantuje nam to jakość, możliwość precyzyjnego wpływania na ostateczny kształt produktu oraz wspiera lokalny koloryt rzemieślniczy. Staramy się działać lokalnie, gdyż wydaje nam się, że w czasach globalnej bylejakości fajnie się nosi ciuchy z napisem Made in Poland.

5. Mniej metek
Ilość reklam, znaków handlowych i natrętnych okienek wyskakujących w przeglądarkach powoli zbliża się do masy krytycznej. Dlatego, żeby nie przyspieszać końca świata, postanowiliśmy pochować nasze loga - wszywki z logo tylko od środka, żadnego afiszowania się z marką na zewnątrz. W końcu nasi klienci nie są słupami reklamowymi. No Logo.